6 lutego 2011

Zagwizdana na śmierć

Imć małżonek ma II stopień wtajemniczenia muzycznego - wie, że grają i czasem też zgaduje co. W trakcie robienia specjalizacji III stopnia (samodzielne muzykowanie) dzielnie towarzyszyła mu córka. Efekt widać na filmie.


Już się boję, co to będzie, jak zacznie Młodej opowiadać kawały...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz