Ala, po kąpieli zawinięta w gruby szlafrok, siada na łóżku. Podchodzi do niej Artur, dzierżąc w garści dwie tubki: jedną z maścią na odparzenia, drugą z kremem do twarzy.
Ala, taksując tatę uważnie i analizując sytuację, wypala z gracją:
- Ooo, a co mnie dzisiaj boli?
7 kwietnia 2012
1 kwietnia 2012
Nie radość...
- Mamo, a ty jesteś stara? - niewinnie zapytała Ala.
- W zasadzie tak, jestem stara...
- A ja jestem... nowa?
- W zasadzie tak, jestem stara...
- A ja jestem... nowa?
Subskrybuj:
Posty (Atom)