7 kwietnia 2012

Szanowne zdrowie...

Ala, po kąpieli zawinięta w gruby szlafrok, siada na łóżku. Podchodzi do niej Artur, dzierżąc w garści dwie tubki: jedną z maścią na odparzenia, drugą z kremem do twarzy.

Ala, taksując tatę uważnie i analizując sytuację, wypala z gracją:

- Ooo, a co mnie dzisiaj boli?