18 grudnia 2008

Dzień 1

Zazwyczaj mam w sobie tyle romantyzmu, co policjant drogówki po całym dniu służby. Ale kiedy człowiek budzi się rano i przez drzwi sypialni ma taki widok

P1000638

to nie ma mowy, żeby sobie paru rzeczy w życiu na nowo nie przewartościować. Rzućcie okiem na zdjęcia najbliższej okolicy naszego domku i wioski.

P1000624

P1000625

P1000556

P1000561

Jeśli dodam jeszcze, że po zmroku zaczynają nadawać cykady, w tle szumi Atlantyk, a w ogródku razem z motylami latają kolibry, to mniej więcej będziecie mieli mglisty obraz tego, czym Bogu ducha winnego turystę atakują Karaiby.

1 komentarz:

  1. zazdraszczam... glownie silnej woli, bo ja z upojenia okolica wyskoczylabym z basenu jak losos w tarle na glowke prosto na urwisko... ;)) pozdrowionka, olive

    OdpowiedzUsuń